poniedziałek, 27 grudnia 2010

Joanna Mueller "formatka"


Po pierwsze – wiersz rodzinny, bo akurat siedzę u rodziców. Po drugie – zbliża się koniec roku, więc wypada przypomnieć, co dobrego wyszło w przeciągu ostatnich dwunastu miesięcy. Po trzecie – miłe sąsiędztwo dla poety poniżej...
Z tomiku Wylinki.

formatka


pramatka prymatka heimatka
sublimatka aromatka amalgamatka
fantazmatka miazmatka symptomatka
stygmatka charyzmatka schizmatka
astygmatka izochromatka pryzmatka
reformatka anatematka ekstrematka
poematka suprematka supermatka
enigmatka emblematka epigramatka
monodramatka gramatka idiomatka
problematka paradygmatka sofizmatka
monotematka kategorematka syntagmatka
dyplomatka optymatka dylematka
estymatka panimatka sarmatka
systematka schematka automatka
normatka aksjomatka kazamatka
obsesjomatka traumatka złamatka

s z a r a n a g a m a m a


[matnia]

niedziela, 5 grudnia 2010

Miron Białoszewski "Zaznaczam: mogłem się przesłyszeć"


O Mironie Białoszewskim (1922-1983) i o jego poezji On sam (bez podawania źródeł): „Nie miałem wyskokowych wydarzeń w rodzaju: służba w lekkiej kawalerii, podróż po Antarktydzie. Nie miałem. To, co najciekawsze, działo się w wyobraźni. Bo ja jestem typem kontemplatywnym.” „Czyli pisanie i życie idą razem. A chwilami są tym samym.” „Z każdej codzienności robi się rzeczywistość, a więc autentyczność. Nawet jeżeli sztuczna.” „Staram się dawać w moich wierszach wyraz nowym kategoriom doznań i pojęć, i to spotyka się często z niezrozumieniem. W moim przekonaniu wyrażanie nienazwanych właśnie uczuć — jest celem poezji.”
Z tomu Obroty rzeczy (1956) jedna z Grotesek:

ZAZNACZAM: MOGŁEM SIĘ PRZESŁYSZEĆ


Tekla Tekla Tekla Tekla
Teklo, zegar cię woła...

Nie ma Tekli,
wyjechała Tekla.

Jakże Tekla wyjechała,
kiedy krzesła zamknięte
doniczki zamknięte
żyrandole zamknięte —
jakże ona wyjechała?

Tekla Tekla Tekla Tekla
Teklo, zegar cię woła...

Nie było Tekli,
nie było,
nawet gdyby lustro w lustrze
w lustrze lustro
lustro w lustrze —
nie było jej,
nie było.

Teklo...

I zegar usnął.